Komentarze: 9
Troszke dawno nie pisałam ale to dlatego ze wyzdrowiałam i chciałam jak najwiecej czasu byc pozadomem z moimi przyjaciółmi (nio i przebyłam z imi długi czas ). W niedziele byłam na odsłoieciu pomnika i było zaczepiscie. Najlepszym powodem ze było super to to ze spotkałam duzo koffanych ludków których dawno nie widziałam (szkoda tylko ze nie było Piotrusia ) nio i my z dziewczynami miałysmy taki mały planik co do pewnej osoby o której nawet nie mam zamiaru pisac ale bez wiekszego wniku a ten plan to taki by do tej osoby wogule nic nie mówicc ani nic tak jak by go niebyło no ale troche nam nie wyszło potem bo poprostu sie nie da. ( moze poprostu nie jestesmy takie chamskie)
Cieszesie ze jestem tym kim jestem i nieczego bym nie zmieniła bo jest zaczepiscie jak jest i ma tak zostac bo jak sie zmieni to chyba kogos zabije. POZDRO dla wszystkich wiewiórek i innych super ludzi z harcerstwa A i przybysz jest niszki :) hahaha
A to jestem ja i mooja przyjaciółka PATI robiłysmy sobie w weekend zdjecia i było zaczepiscie :)